To dylemat, przed którym stoi wiele młodych par. Teoretycznie dzieci też należą do rodziny, lecz jednocześnie - będą całą noc angażować dorosłe, a przy tym same się znudzą. Na pewno okażą się zmęczone i niezadowolne. Co zatem zrobić?
Z racji wesela zatrudnionemu należy się tzw. urlop okolicznościowy – są to nadprogramowe dwa dni z okazji terminu wesela. Najczęściej jednak te dodatkowe dni to niewystarczająco i zatrudnieni biorący ślub chcą zaplanować wówczas więcej wolnego i zużyć to na miesiącem miodowym.
Przeważnie młoda para jedzie do ślubu odświętnym samochodem. Nieraz - jak mają więcej środków - wynajmuje się limuzynę. Jednak wybór jest spory. W istocie jedyną granicą jest fantazja. I niekiedy pieniądze.
Sportowcy także zawierają śluby. Niektórym ciężko odpuścić zajęcia sportowe nawet przed tak znaczącym dniem, co natomiast może doprowadzić do kontuzji, a ta - do długotrwałego bólu. Szczęśliwie nie musisz przekładać ślubu. Dzisiaj leczenie bólu to nie problem.